baner_foto

Na Drodze Samurajów


O wielkim bogactwie, jakie niosą japońskie sztuki walki
Powrót

Kata – jak jest zbudowane, i po co?

Opublikowano 30.10.2016

Kiedy słyszymy słowo kata, jest ono dla nas albo zupełnie obce, albo kojarzy się nam z układem wykonywanym solo z bronią, lub kojarzonym z karate układem uderzeń, kopnięć, bloków i pozycji. Większości z nas staje przed oczami wizerunek filmowej postaci ćwiczącej na łące, na plaży lub w innej malowniczej scenerii, która powtarza pewną określoną kombinację, której nauczyła się od swojego mistrza. Kata w tym pierwszym skojarzeniu jest pewną kombinacją, najczęściej ćwiczoną samotnie. W zasadzie, na tym obrazku kończy się nasze rozumienie kata.

Wśród osób ćwiczących nie wygląda to wiele lepiej. U części z nich dochodzi opcja robienia kata z partnerem, gdzie obie strony odpowiadają sobie na wzajem określoną sekwencją ruchów. Kata zawsze jest jednak określone, „sztywne” niemal, dla części z nich wręcz nudne. Aikidocy bardzo często utożsamiają kata z treningiem bronią. Nie ma w końcu w aikido kata powtarzanego gołymi rękami. Nie robi się uderzeń, bloków, kopnięć samemu… nie ma więc kata bez broni. To powszechne przekonanie jest jednak błędne.

Z definicji „kata” to ćwiczenie formalne. Jego znaczenie jest często przez początkujących lub niedoświadczonych zaawansowanych spłycane do uczenia się konkretnego ruchu, podczas gdy kata uczy znacznie więcej. Dobrze wykonywane kata uczy równowagi, używania swojego ciała w konkretny sposób. Uczy którymi mięśniami powinniśmy pracować, a którymi nie. Pokazuje ruch lub ich kombinację, który potem staje się elementem dalszej części treningu. Kata często zawiera w sobie lekcję (być może nawet nie jedną), której zrozumienie możliwe jest poprzez wielokrotne powtórzenie formy.

Wreszcie – każda technika aikido jest kata. Tak – techniki ręczne to też kata. Zwróćcie uwagę: mamy konkretną pozycję i dystans początkowy, konkretny atak, na który odpowiadamy konkretną sekwencją ruchów. Zachowanie partnera też jest określone.

Istotnie – wiele osób ćwiczy techniki w sposób zupełnie inny, walcząc z partnerem, gdzie zachowanie uke po ataku nie jest już określone. Taka forma treningu jest bardzo dobra dla zaawansowanych, którzy rozumieją, co się w kata dzieje. Na etapie początkowym lub nawet średniozaawansowanym odpowiedź uke zawarta w kata jest dla niego najkorzystniejszą rzeczą do zrobienia, w wypadku, gdy partner wykona technikę poprawnie.

Technika jest więc kata, które uczy nas konkretnej umiejętności. Może to być manipulacja stawem, kontrola centrum partnera, pokazanie „ślepego punktu” lub wady w pozycji partnera, i wiele, wiele innych. Głęboko w konstrukcji każdej techniki leży zasada, której zrozumienie i „wchłonięcie” jako nasz własny, naturalny ruch, pozwala na wyższych poziomach tworzyć własne techniki, adaptować się do sytuacji i improwizować.

Kata to też nazwa ogólnego systemu nauczania, w którym używa się kata. Został on stworzony, by w kontrolowanych warunkach pokazać techniki zagrażające zdrowiu i być może życiu partnera w warunkach walki. Dzięki określeniu zarówno akcji jak i reakcji, uproszczeniu techniki do warunków treningowych przy jednoczesnym zachowaniu jej metody działania, możemy ćwiczyć np shihonage nie martwiąc się, że zabijemy partnera (w okresie powojennym zdarzały się zgony przy treningu shihonage, gdy rzucony mocno i pionowo w dół partner padał na kark łamiąc kręgosłup powyżej 4-go kręgu szyjnego). Dziś technika ta nie utraciła nic ze swojej skuteczności, jest jednak bezpieczna do treningu do tego stopnia, że często jest pokazywana na treningach dla początkujących. Wszystko to – dzięki umiejętnemu stosowaniu systemu kata.

Oczywiście – kata w aikido wyglądają zupełnie inaczej niż te w karate czy pokazywane na filmach, nie zmienia to jednak faktu, że jest to skuteczna i efektywna metoda treningowa, której nie wolno zaniedbać ani nie doceniać.
Powrót